stycznia 18, 2014

Moje kolorowo-lakierowe MUST HAVE

Taka mała odskocznia na weekend :)


Każda z Was ma na pewno takie lakiery czy też kolory bez których nie wyobraża sobie swojej kosmetyczki/lakierowych zbiorów. Ja szczerze mówiąc nie bardzo przywiązuję wagę do marki lakieru, moje must have tyczy się tak właściwie kolorów. Może nie maluję nimi nie wiadomo jak często, ale w pudle być muszą koniecznie ! Żeby nie było tego za dużo (bo najchętniej wymieniłabym tu wszystkie ponad 100 maluchów) postanowiłam pokazać Wam najważniejszą dziesiątkę :D Nawet nie wiecie jak ciężko się było do takiej liczby ograniczyć ! :o

Więc zacznijmy... Polecam uzbroić się w cierpliwość, bo "trochę" się rozpisałam... Ach, gadatliwa ja :P

CZERŃ
Klasyk. Czarny lakier w swoich zbiorach muszę mieć zawsze i nie dopuszczam do sytuacji, w której to nie ma go w pudle. Absolutna konieczność. Ostatnio częściej wykorzystuję o do zdobień. Co nie znaczy, że nie lubię go solo. Wręcz przeciwnie - wielbię <3 czarny kolor kocham, czy to paznokcie czy ubrania :) Szczerze - nie jestem w stanie powiedzieć ile buteleczek czerni zużyłam. Na chwilę obecną kojarzy mi się, że będą po dwie z Essence, MIYO i Miss Sporty. Dotychczas moją czernią idealną była ta pierwsza (Black Is Back), ale coś mi się wydaje, że Sally Hansen Black Out <prezent od brata :3> zajmie jej miejsce :)


BIEL
Samej bieli jako tako nie lubię, jednakże bardzo często służy mi jako baza pod zdobienia lub do innych szczegółów. Nawet jeśli już pomaluję nią paznokcie z zamiarem noszenia solo, to i tak po chwili mnie coś tknie i albo posłużę się topperem, albo coś wymaluję :D Swoją biel idealną mam. Testowałam Jumpy i kilka jakiś innych ale to ta z Golden Rose okazała się być trafem w 10!


CZERWIEŃ
Kolejny klasyk. Kolor, który pasuje każdemu i nadaje się na każdą okazję i jest chyba najbardziej kobiecym kolorem EVER. Był czas, że nie lubiłam czerwieni, ale ostatnio ją wręcz pokochałam! Do zdobień preferuję czystą czerwień (Rimmel 60 Seconds Ready Aim Paint), jednak moim ideałem jest niedawno odkryta Celebrity Bash z Serii Salon PRO Rimmela. Kocham ją za krycie, za głębię koloru i jego uniwersalność <3


NIEBIESKI
Moja wielka miłość! Tak bardzo lubię niebieskie lakiery :3 W mojej kolekcji znajduje się jej ok. 15 różnych egzemplarzy i doprawdy ciężko mi wskazać ten jeden naj, bo wszystkie jednakowo lubię (OK, poza GD Paris 130, bo dziadyga nie kryje i nie schnie, smuteczek ). Ale myślę, że na szczególną uwagę zasługuje MIYO Baby Blue - cudo, które świetnie sprawdziło się na wakacje i jest moją zdobieniową inspiracją - zawsze jak na niego spojrzę mam nowe pomysły :)


BRĄZ
Brązy obie z Mamą bardzo lubujemy. Ona woli te delikatniejsze, ja preferuję te mocne, jednak po jej ulubieńców też sięgam. Tak czekoladowy brąz w moich zbiorach mam zawsze. Może i za często go nie używam, ale być musi. Najczęściej noszę go solo :) Nie dalej jak wczoraj zauważyłam, że ten Lovely 365 ma niemal dokładnie taki sam kolor jak moje włosy :3 (w sumie nic dziwnego - farbowane czekoladowym brązem :3)


( Żyjecie ? Już połowa za nami :D )

NUDE
Od czasu gdy znalazłam swój nudziakowy ideał, czyli Eveline miniMAX 829, często wracam do tego koloru, przyozdabiając go coraz to innymi topperami. Kolor równie elegancki i uniwersalny jak czerwień. Co tu dużo mówić - uwielbiam !

FIOLET
Fiolety również bardzo lubię. Moim ideałem była Sally Hansen Plum Luck, ale niestety ucierpiała i musiałyśmy się pożegnać i została chilowo zastąpiona fioletem Lovely. <jeszcze cię kupię Plum Luck! > Kocham wszelkiego rodzaju pastele, stąd moja bezgraniczna miłość do wrzosu. Zawiodłam się nieco na Lovely Gel Like 132, ale ostatniej Gwiazdki  ten czerwony grubas był tak miły, że przyniósł mi Essie To Buy Or Not To Buy. Mam go miesiąc i już wiem, że to mój absoluty must have ! Kocham, kocham, kocham <3


ŻÓŁTY 
Żółty noszę głównie latem, a w pozostałe pory roku służy do zdobień. Moim ideałem jest Essence 01 Bienvenido A Miami, ale niestety pochodzi z limitowanej serii Miami Roller Girl. Niestet, bo mój egzemplarz dobija dna i przydałby się kolejny. Jednak wydaje mi się, że MIYO Sunny go zastąpi :)

Niestety, nie mam aktualnego zdjęcia :(
ZIELONY/MIĘTOWY
<Te dwa wrzucam do jednego kosza, bo są do siebie całkiem podobne>
Za zielenią szczególnie nie przepadam, ale w zbiorach musi być ! Bo zdobienia. Zielone lakiery używam głównie do zdobień, czasem jednak coś mi trzaśnie żeby pomalować paznokcie właśnie na ten kolor. Mam nadzieję się w końcu do niego przekonać, bo ostatnio baardzo spodobała mi się zieleń Essie Navigate Her :)
A miętka ? Cóż, kocham! Delia Coral Prosilk 179 to lakier, który maniakalnie nosiłam w wakacje i bardzo lubię do niego wracać :D


Kolejne przestarzałe :(
TOPPER
Toppery po prostu kocham całym moim serduszkiem. Ostatnio maniakalnie po nie sięgam. Serio - nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam sam jeden kolor na paznokciach :D Myślę, że takim brokatowym must have będzie czarno-biały topper Life 21, który z KAŻDĄ bazą wygląda niesamowicie :D


Nie zanudziłam Was ? Dobrnęłyście do końca ? Powiem Wam, że całkiem przyjemnie mi się to pisało :D

A Wy? Macie swoje lakierowe must have ? Chętnie poczytam :D

Buziaki :*

Ps. Bardzo bym prosiła o odpowiedzi w ankietce na lewym pasku bocznym :)

11 komentarzy:

  1. Mam z białym tak jak Ty z czarnym, nie pamiętam ile buteleczek już zużylam:)
    No i toppery <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ten brokacik świetny ;) obiecałam sobie, że ograniczę kupowanie lakierów, ale jak tego spotkam to na pewno kupię ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup, kup, bo serio warto :D Cena niewielka, a tyle radości :D

      Usuń
  3. u mnie też czerń i biel to postawa :D czerwień natomiast mogłaby nie istnieć, tak jak i żółty. za to must havem są niebieskości, mięty i róże! ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Beautiful nailpolishes! X Anna

    www.fashionanna.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Rimmel Salon Pro - uwielbiam, pojawił się już u mnie na blogu, ale nie w wersji solo, chyba muszę to nadrobić. Co do bieli, zgadzam się całkowicie, ale ostatnio znalazłam równie dobry lakier Royal. Krycie ma wyśmienite :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem tej bieli z tej serii od GR :)
    miętkę od Delii też mam i uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest podlinkowana :) Polecam kupić bo jest serio genialna :D

      Usuń

Za każdy komentarz, zarówno miły, jak i ten mniej, z całego serduszka dziękuję. W ten sposób dajecie mi motywację do dalszej pracy, no i sprawiacie że na pyszczku pojawia się uśmiech :)

Dla postów starszych niż 7 dni jest włączona moderacja.

Dziękuję ;*

Copyright © 2016 nailsADHD , Blogger