Ach, chodziły za mną od momentu zamówienia płytek ♥ Wiem, że jest sporo niedociągnięć, ale jak na pierwszy raz - jestem zadowolona :) <przepraszam za starte końcówki, z braku czasu robiłam zdjęcia na 3 dzień stempli>
Wybór padł na urocze ptaszki. Z początku wspierałam się
tutorialem Panny Marchewki, ale nie wyszło mi to tak jak powinno, więc metodą prób i błędów doszłam do własnej metody :)
Użyłam:
- biały Golden Rose Care+Strong 104
- czerwony do stempli Sensique Wild Red Fruits
- róż Lovely I love summer 3
- zielony Essie Navigate Her
- niebieski Rimmel Pillow Talk
- piasek Wibo Candy Shop 2
- płytka do stempli Promoto-Promoto XY13
1.
Folia na dokumenty z kartką - podkład do stempli. Na stemplu robienie kilku naklejek zajęłoby mi trochę czasu, a na folii można robić hurtem.
2.
Bezbarwnym topem wypaćkałam cienką warstwę na folii. Już mówię dlaczego. Odbijając stemple na topie zapobiegamy ewentualnemu rozmazaniu ich przy utrwalaniu na paznokciu :)
3.
Stemplujemy! Jak top wyschnie stemplujemy na nim wzór tyle razy ile będzie nam potrzebny :) Ja mam jednego, bo zdjęcia robiłam po wykonaniu mani, na potrzeby tutka ;)
4.
To co chcemy kolorujemy cienkim pędzelkiem :) Ptaszki wypełniłam Lovely I Love Summer 3, drzewka Essie Navigate Her, a ślimaczki (?) Rimmel Pillow Talk.
5.
Czekamy aż wyschnie. Potem bardzo delikatnie zrywamy całość, docinamy wzór i dopasowujemy do paznokcia. Najlepiej kłaść na dość podeschnięty lakier. Docisnąć - całość delikatnie żeby nie porobić gór dolin w bazowym, dociskamy też paznokciem przy brzegach. Ja się posłużyłam szpilką, kłując odcięłam nadmiar wzoru. Jeśli też tak chcecie - bądźcie ostrożne coby się nie pokłuć :) Z końcówek spiłowałam delikatnie ku dołowi :)
6.
Top coat time i voila !
Trochę mi się kojarzy z ubrankami dla malutkiej dziewczynki :3 I mimo pewnych niedociągnięć jestem zadowolona :)
A Wam jak się podoba? Próbowałyście już tej metody ?