Ach, jak ja kocham ten lakier ! ♥ Zawsze był na mojej wishliście, ale obawiałam się, że będzie farbował i koniec końców w koszyku nie lądował. Potem stwierdziłam yolo, najwyżej będę miała zielone paluchy :D
Na zdjęciach w towarzystwie akrylowych kropek :)
Nazwa: Essie Mojito Madness
Cena: 12-30zł
Pojemność: 13,5 ml
<nie mogę się zdecydować jak pisać :3 >
Wykończenie: kremowe, na próżno szukać tu jakichkolwiek udziwnień czy dodatków
Kolor: czysta, żywa, soczysta zieleń ! Piękna, cudowna, wiosenna. Trochę jak trawa (dla Mamy to żaba <w tym momencie wpada mi do łepetyny pomysł na zdobienie, guess what ! :D > ) ♥
Pędzelek: to co Aga lubi najbardziej ! Szeroki, zaokrąglony, wygodny, dokładny ♥
Konsystencja: ideolo ! nie jest za rzadka, do gęstych też nie należy
Krycie: przynajmniej 2 warstwy. Ja mam dosyć białe końcówki i na upartego w mocnym świetle widziałam jak się delikatnie przebijają, ale ja jestem przewrażliwiona so... ;)
Schnięcie: Essie jak to Essie - schnie w mgnieniu oka ♥
Trwałość: samodzielnie nie bardzo wiem jak sobie radzi, ale pokryty Sally Hansen - 2 dni i nic, kompletnie nic, z nim nie było, co możecie zobaczyć na zdjęciach robionych właśnie na 2 dzień.
Zmywanie: to jest właśnie ta kwestia, której zawsze się obawiałam. Nałożony na bazę nie odbarwia płytki. Jedynie przy zmywaniu może nam zafarbować skórki, ale wystarczy jeszcze raz przejechać czystym wacikiem ze zmywaczem lub potraktować szczoteczką ;)
Jak Wam się widzi ? Ja go uwielbiam ♥ Ale to już chyba wiecie :3
u mnie dziś wieczorem tez wpis z Essie więc zapraszam :) kolor świetny :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zajrzę, dzięki :)
UsuńJeszcze u nikogo nie widziałam tego kolorki! Essie ma takie piękne odcienie! :D Jak będę bogata to chyba sobie kupię całą szafę, wszystkie odcienie :d
OdpowiedzUsuńPowtarzam sobie dokładnie to samo ♥ :D
UsuńKocham te lakiery, ten kolor akurat widzę pierwszy raz ale podoba mi się. :)
OdpowiedzUsuńSuper ;) chociaz ja osobiscie nie przepadam za zielonymi lakierami :p sama nie wiem czemu :p
OdpowiedzUsuńUwielbiam zielony kolor! Mój ulubiony odcień to z limitowanej edycji blogowej wibo. Taki piekny! A Ty cudowne masz pazurki!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Też mam tą zieleń, ale średnio za nią przepadam, muszę się jakoś do niej przekonać ;)
UsuńŚwietny odcień zielonego! Taki unikalny:)
OdpowiedzUsuńNie odbarwia płytki? Mam go, ale jeszcze nie używałam, odwlekam to właśnie dlatego, że spodziewałam się zielonych, ewentualnie żółtawych paznokci po zmyciu:).
OdpowiedzUsuńświetne grochy :)
OdpowiedzUsuńLubie mojito ;) wiec i kolor lubie :D
OdpowiedzUsuńŚliczne. Bardzo lubię połączenia miętowych odcieni z bielą :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek i kropeczki :D
OdpowiedzUsuńja też zawsze się zastanwiam czy go nie capnąć :D
OdpowiedzUsuńzrób żabki, zrób <3
Prześliczny odcień :)
OdpowiedzUsuńZrobię ♥ :*
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek i rewelacyjne są te grochy! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
przepiękny! z kropeczkami też wygląda uroczo :) muszę sobie sprawić taki lakier bo wśród moich prawie 80 nie mam żadnego Essie,wstyd :D
OdpowiedzUsuńJedyny odcień zieleni jaki lubię to trawiasta :)
OdpowiedzUsuńŁadne to mojito! niespecjalnie lubię zieleń, ale ta fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńTakiego kolorku jeszcze nie widziałam, ale bardzo fajny, wiosenny ;) z kropkami białymi fajnie wygląda
OdpowiedzUsuńtak jak zieleń lubię średnio na paznokciach, tak ta jest piękna.. głęboka, bardzo urocza. Z kropkami wygląda bosko:)
OdpowiedzUsuń